sobota, 12 lipca 2014

Holandia!

Joł! Jestem już w Holadii. Uwielbiam to państwo. Uwielbiam miasta jakimi są Asten, Meiel czy Sommeren, Helmond. Urok czerwonych domów potrafi mocno zaczarować. Wiatraki, które rozciągają się wokół są piękne. Mieszkanie w przyczepie kempingowej jest niesamowite. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że mam tu część rodzinki, za którą tęsknię. W kraju tulipanów i ganji są moje dwie ciocie – siostry taty. Jedna ma tu dwójkę dzieci i męża, także rozrywek nie zabraknie. Ponadto od następnego tygodnia ma być w Asten Kermis – Wesołe miasteczko. Ciekawą opcją może być moja trzy tygodniowa praca, ale to się okaże jutro po południu – dam znać. Wszystkie miejsca są tu takie magiczne. Wiem czego zapomniałam, wiedziałam już w drodze. No ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz? W drodze były korki, robiliśmy dużo objazdów – tak, jechałam busem. Siedziałam na dupie od 06:40. Jednakże już jest okej. 

xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz