wtorek, 30 czerwca 2015

FAB&FAV - czerwiec 2015

Joł!

Wpadłam na, dla mnie, ciekawy pomysł. Chodzi o urozmaicenie mojego fab&fav. Zacznę od tego, że wprowadzę kategorie!

* KSIĄŻKA *
"Gra o tron" George R.R. Martin
Zaczęłam czytać ze względu na polecenia serialu. Nie lubię oglądać filmów czy seriali nie znając wersji książkowej. Jestem na stronie 346/774. Czytam mało ale jest to spowodowane brakiem czasu i zmęczeniem po pracy. Do tej pory jestem bardzo pozytywnie nastawiona. Jest spoko. Na początku nie wiedziałam co się dzieje. Dla osoby, która czyta proste romansidła jest to za dużo jak na raz. Później zaczęłam rozumiem co, kto, z kim i dlaczego. No i się zakochałam.



* FILM *
"21 Jump Street" Chris Miller, Phil Lord
Stary film, okrzyczany jako głupia komedia z morałem. Raczej tak, też bym to tak nazwała. Nie licząc tego, że udało mi się go obejrzeźć go dwa razy w ciągu tygodnia. Aktorzy są dobrani niesamowicie. Morał jest dosyć dobitny chociażby ze względu na to, że handlowanie nie popłaca a przyjaźń jest jedną z najważniejszych rzeczy w świecie.






* SERIAL *
"Teen Wolf" Jeff Davis
Jeśli zmuszacie mnie do szczerości to nawet nie wiem jak opisać to co się dzieje w trzecim sezonie. Trzymające wszystko w napięciu, nie wiadomo jak reagować na wszystko. Lubię, lubię, lubię.


* KANAŁ YT/BLOG *
Bezwarunkowo kocham PannęJoannę, CallMeBlondieee, MsDoncellitęRedLipsticMonster. Ostatnio namiętnie oglądam Juszes. Jej opowiadania i piękne dłonie są dla mnie czymś niesamowitym.



* MUZYKA *




* JEDZENIE *
"Choc air" Maurinus
Czekolada, w której się zakochałam. Jem średnio pół tabliczki. Zdrowo, zdrowo.


* CIUCHY *
Kapcie zakupione w Zeemanie za całe 3eu to hit hitów. Są mega ciepłe i mimo białego koloru nie brudzą się praktycznie wcale.

* GADŻETY *
Ten kubek odzwierciedla całą moją osobowość. Chylę czoło.
* PIELĘGNACJA *

"Body Cream White Gardenia" Bodycology 
Po zuzyciu całego pudełka masła shea myśłam, że po delikatnym peelingu nic mnie nie zawilzy tak ładnie. A jednak! Krem o pojemności 60g złapał moje serce totalnie. Męczę go od przyjazdu do Holandii a zużycie jest praktycznie niewidoczne.

"Hydro Algi różowe" AA
Krem pod oczy był mi niezbędny, bo po prostu się nie wysypiam. Delikatnie maskuje mi cienie. Mam również mocną tendencję do tarcia oczu. I uwaga, produkt wysycha tak momentalnie, że nie ma okazji wpaść mi w oczy. 


* KOLORÓWKA *
"15Derma Young antibacterial cover concealer 01" Bell 
Szukam korektora doskonałego. Delikatnie rozświetlającego okolice wokół oczu a zarówno korygującego wypryski. Ideał to nie jest ale jak na 'biedronkowy' produkt sprawdza się na 5+. No i halo, halo! Nie utlenia się. 

"Chilli vanilli 14" Essence
Poszukiwałam cienia iście nude żeby mieć czym blendować i przechodzić kolory. Złapałam go w promocji kruidvatu za całe 0,99centów. Żal było nie brać. Nie osypuje się i utrzymuje na powiece cały piękny dzień.

"Matte Lipstick" BeBeauty
Dziwne, że drugi 'biedronkowy' produkt podbił moje serce. Tanie, matowe, wytrzymałe. Żyć, nie umierać, hello!

xx

niedziela, 7 czerwca 2015

FAB&FAV - maj 2015

Joł!

Patrząc na to jak wyszła sytuacja w ostatnim czasie jest mi meeega głupio. Zaczęłam ładnie Week With Rawkof, po planowałam posty. Całość miała się zakończyć standardowym fab&fav. Jak wyszło? Słabo, mega. Zaczynając WWR liczyłam się z tym, że w sobotę jadę do Holandii i niektóre z postów będę musiała zaplanować aby dodały się automatycznie. Nie zrobiłam tego. Dlaczego? Głównym powodem było w sumie to, że nie miałam laptopa, bo moja młodsza siostra stwierdziła, że muszę się pakować a ona nie musi mi go dawać. Najśmieszniejsze w tym jest to, że będą c teraz u taty mam do dyspozycji komputer stacjonarny, który odpala się 20 minut, a mój ukochany laptop został z moją siostrą w domu. Drugim powodem był na pewno mój brak organizacji. Mogłam przecież wziąć tego laptopa i zaplanować od razu cały tydzień. Jednak chciałam być pro elo i dodawać normalnie i tylko sobotę + niedzielę zaplanować w piątek. Wyszło beznadziejnie, bardzo przepraszam. 
Jednak po głębszych przemyśleniach stwierdziłam, że lepiej późno niż wcale i moje fab&fav mogę przecież dodać i teraz. Mimo, że minął już tydzień czerwca - zapraszam na rozmowę o maju.

*BLOND*
Od drugiej klasy gimnazjum marzę o blond włosach. Tak, jestem świadoma tego jak mocno będę musiała zdjąć pigment i jak to będzie wyglądać, ale chcę i już. Jestem po etapie na którym moje końcówki wyglądają jak rude siano, ale szybki przyjazd do polski połączy się z wizytą do fryzjera na której ma być blond. Dążę do czegoś takiego:



*Kuracja z olejkami arganowymi - MARION*
Moje rozjaśnione włosy potrzebowały czegoś, co by je ożywiło i dodało trochę życia, a zabrało sianowatość. Olejek sprawdził się idealnie!



*Krem do rąk i paznokci - CZTERY PORY ROKU*
Polecała go CallMeBlondiee w którymś z filmików. Strzał w 10! Wchłania się mega szybko i nawilża bardzo dobrze, zwłaszcza patrząc na pojemność i cenę.



*BASEM SYNU*






xx