niedziela, 23 listopada 2014

#wiesz...

Joł! Wiesz kiedy jest chujowo? Kiedy nie widzisz w niczym sensu. Jedyną rzeczą jaka Cię cieszy jest zgon na koniec dnia. Cały FM, szkoła, Filip. Wszystko traci jebany sens. Wiesz kiedy jest chujowo? Kiedy nie masz celu. Po co FM? Po co szkoła? Po co matura? Po co studia? No po co? Skoro nie wiesz po co to nie rób tego. Jak się dowiedzieć? Ej, jakbym wiedziała to nie siedziałabym teraz lekko wstawiona i bym Ci pomogła, ale... no właśnie. Większość mówi, że jesteśmy tylko ludźmi i możemy się kiedyś dowiedzieć co lubimy. Lubię spać - liczy się? Lubię pić - liczy się? To chyba tak nie działa. Próbuję wyczaić jak to działa od 18 lat. I wiecie co? No właśnie nic. Nikomu nie umiem pomóc. Nikomu nie umiem wytłumaczyć. Nikomu niczego nie umiem. To nie ma sensu. Nie ma sensu żadna robota. Żadne robienie czegokolwiek. Ogólnie to śmieszne. Starać się robić coś, co nigdy nie wyjdzie. Żałosne, halo. Szukam, jak znajdę to dam Wam znać. 
Macie sens swojego życia? Dajcie znać.

xx