poniedziałek, 29 września 2014

#INFO

Joł! Nie odzywałam się i raczej chyba szybko nie będę. Nie mam weny. 
Akcja 'tydzień z rawkof' nie skończyła się okej, ponieważ posty zaplanowane poszły zaplanowanie, ale te, które miałam robić w miedzy czasie poszły się jebać. Łaj? Bikos... Mój laptop odmówił posłuszeństwa i od 26 sierpnia nie działał :) aktualnie jest w naprawie i czekam na telefon od salonu kiedy wreszcie odzyskam swoje maleństwo. Mam zamiar tam dziś iść po szkole bo chyba 21 dni już minęło :) 
Ogólnie u mnie jest słabo. Szkoła, dół itd. Mam nadzieje, że u Was spoko. Jeśli złapie mnie wena to od razu dam Wam znać. Jeśli laptop wróci też dam znać. 
Strzała!

XX

wtorek, 2 września 2014

#air

Joł! Pamiętacie notkę z dupy o 'transporcie'? Ta będzie podobna. Nie rozumiem dlaczego oszczędzania uczą mnie ludzie, którzy ni mają o tym pojęcia. O co chodzi? Prostym przykładem są moi rodzice. Tata jest w Holandii od jakichś 12 lat. I co ma z tego? w sumie nic, bo ja dalej nie mam pokoju. Co z tego, że raz na 4 lata się wykosztuje i kupi mi buty za 50 euro? Jeśli mam być szczera to wolałabym całą zimę chodzić w trampkach niż dalej spać na korytarzu... Czy to kogoś obchodzi? Mnie nie. Realistycznie? W tym momencie został mi rok i przez ten czas mogę spać w tym pokoju. Pójdę potem na studia, będę w innym mieście i szczerze? Nie będę chciała mieć z nimi nic wspólnego. Moi rodzice są jak 'biedny ojciec' z książki Kiyosakiego. Uczą mnie, że trzeba oszczędzać chociaż sami tego nie robią. Uczą mnie, że powinnam się edukować szkolnie i iść na studia mimo że ani jedno, ani drugie takowych nie skończyło. Mówią mi, jak mam żyć, z kim się zadawać. Po co to robią? Nie wiem. Mam dość.
Od takiej szarej rzeczywistości ratuje mnie marketing wielopoziomowy i siła przyciągania. W sumie tylko wiara trzy mnie przy życiu. Aczkolwiek kto zabroni kolejnej próby samobójczej, prawda? 
Przemek. Wiola. Fryderyka. Kasia. Druga Wiola. Filip. Damian. Marek. 
Są ludzie, dla których żyje i dzięki którym żyje. Dziękuje.

xx