czwartek, 5 maja 2016

05.05.16

Joł!

Zauważyłam, że najlepiej pisze mi się teksty w pociągu.

Od ostatniego wpisu minął ponad tydzień i nie czuje się z tym dobrze, ale wychodząc z roli ofiary stwierdzam, że czasu nie cofnę.

Jest wreszcie wiosna i mega mnie to cieszy! Zielony i czerwony wszędzie. Lubię wiosnę ale to chyba przez to, że nie ma pory roku, której strasznie nie lubię.

Wiosna to podobno początek, nadzieja, miłe rzeczy. Ogólnie się zgadzam no bo czemu nie.

Mam wrażenie, że ten wpis to masło maślane ale nie mam Wam niczego konkretnego do przekazania. Może jedynie to, że dzięki poradnikowi Kasi Tusk zaczynam odnajdywać swój styl i ubierać się normalnie. Zawsze byłam zdania, że poradniki i książki w tym stylu po prostu sobie są a wychodzi, że jednak nie tylko są a również miło pomagają.

Kilka widoków z dziś:




















xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz