piątek, 14 października 2016

Codzienny makijaż.

Joł!

Niekoniecznie lubię się bawić w wielką 'make-up artist' ale malowanie się jest u mnie ta ważną i lubianą czynnością jak jedzenie. Także stwierdziłam, że nie głupim pomysłem będzie pokazanie Wam swojej rutyny i przy okazji moich ulubionych kosmetyków. 

Zaczynam od oka. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że to nastąpi ale spodobało mi się to tak bardzo, że praktykuję. Moją bazą na oko oraz jako rozświetlenie pod oczami stanowi camuflage z firmy 'catrice'. Niektórym może się to wydać za ciężkie na okolice oczu. Hm, ja nie narzekam. Przynajmniej te trzy miesiące odkąd go stosuje.

'Camuflage cream' Catrice
025 Rosy Sand

Na całą powiekę nakładam spiekany róż z 'FM Group'. Nic tak pięknie nie podbija mojej tęczówki.

'Make up baked blush' FM Group
Blooming Rose

Jako zaznaczenie załamania powieki używam kaszmirowego cienia z 'FM Group'.

'Make up Cashmere eyeshadow' FM Group
Wenge wood

Wszystko blenduję i rozjaśniam cieniem z 'essence'.

essence
14 Chilli wanilli 

Największą różnorodność firm widać przez używane przeze mnie pędzle. Tu widać 'MAC' do nakładania cieni oraz 'HEMA' do blendowania. 

Blending eyeshadow brush 202 Hema
249 MAC

Camuflage, baked blush, wenge, chilli wanilli

Przechodzę do twarzy na którą niezmiennie od prawie roku wędruje... Mousse z 'essence'. Uwierzcie - moja cera go kocha. 

'Soft touch mousse' Essence
04 matt ivory

Zazwyczaj nakładam go palcami, aczkolwiek zdarzy mi się sięgnąć po pędzel z drogerii 'kruidvat'.

Kruidvat blusher

Matuję wszystko mega popularnym all about matt! z 'essence'.

'all about matt!' essence

Pomaga mi w tym kultowy puchacz z 'MAC'.

150 MAC

Przechodząc do konturowania używam wielkiego brązero-ocieplacza z 'FIZZ'. Mam go już jakieś dwa lata na pewno.

01 FIZZ

Pędzel też ma około tyle lat i jest z chińskiego sklepu.



Całe życie broniłam się przed różami ale gdy odkryłam ten to stwierdziłam, że nigdy nie myślałam tak błędnie. I oto mam drugie opakowanie.

Trawińska 'FM Group'
blush american pink

Nakładam go zazwyczaj przepięknym różowym pędzlem z 'essence'.

blush essence

Używam też rozświetlacza, który jest dla mnie odkryciem tego roku i mody na strobing. Pierwszy cień z tej palety skradł moje serce.

'all about sunrise' essence
03 sunrise

Do jego aplikacji używam pędzla z 'HEMY'

'Shading fan' HEMA
brush 110
podkład, bronzer, róż, rozświetlacz

Jeśli twarz jest kończona to przechodzę do brwi. I oto idealna paletka.

'Make up eyebrow set' FM Group

Do aplikacji i utrwalenia używam pędzla z essence i kilku starych czesadeł.

eyeshadow essence


Przy okazji brwi wracam do oczu by zagęścić rzęsy oraz rozjaśnić dolną linię wodną oka.

'Smooth smokey' HEMA
'Nude eye pencil' LOVELY


Po wszystkim tuszuję rzęsy maskarą z 'Bell'.

'crazy wolume mascara' BELL
wow!

A na koniec wybieram sobie jedną z ulubionych i delikatnie nude pomadek.

Matte lipstick BeBeauty; 15 oh so matt! essence;
Ms.Perect 04 Nude lipstick Bell; Rouge coco shine 87 Renez-Vous CHANEL
BeBeauty, Essence, Bell, Chanel

No i tyle. Na większe wyjścia staram się kombinować coś innego aczkolwiek podstawa, jaką Wam pokazałam prawie się nie zmienia. 
A Wy macie jakieś klasyki, których nie zmieniacie? Dajcie znać. 
xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz